Gruzini uwielbiają biesiadować. Zasiadają wtedy przy wspólnym stole, który wręcz ugina się od pysznych gruzińskich potraw i wina. Biesiady takie w Gruzji nazywa się suprami, a osobą, która czuwa nad przebiegiem uroczystości jest Tamada. I to właśnie on może w pewnych okolicznościach zarządzić toast zwany wachtanguri, który jest odpowiednikiem znanego niektórym bruderszafta. Tamada zauważa, że dwie nie nie znające się zbyt dobrze osoby powinny przejść na „ty” i zaleca im wspólne wypicie wina. Biesiadnicy wypijają wino do dna (czasem nawet ze specjalnych kielichów) i od tego momentu w luźnej i nieskrępowanej atmosferze wspólnie ucztują swobodnie odnosząc się do siebie po imieniu 🙂

Chcesz wziąć udział w prawdziwej, gruzińskiej uczcie? Koniecznie zapoznaj się z ofertą wyjazdów do Gruzji biura podróży Globzon Travel: